Users on-line: 1

Strona istnieje 4314 dni

Licznik Odwiedzin:



 Wypisz

Nalewka na żabkach

Ponieważ spotkanie z okazji święta mojego patrona - Macieja przerzedziło rarytasy z barku postanowiłem je uzupełnić. Jak zwykle szukałem ciekawostek i dostałem mailem przepis na ponoć COŚ WSPANIAŁEGO...
Otworzyłem maila i zacząłem czytać...A w miare czytania oczy robiły mi się wielkości pudełek od pasty do butów...
No bo piłem szerszeniówkę (paskudne), byłem częstowany żmijówką (jechało formaliną, więc odmówiłem) ale nalewka na ŻABKACH to już przesada...
no bo czytam w mailu (cytuję)
 
"bierzemy zabki i wybieramy cztery do pieciu najladniejszych. Przykladamy klinge tasaka i uderzamy piescia. Zabki sie rozplaszczaja, rozcieramy  z odrobina soli na bezksztaltna miazge. Och, co za zapach!. Zalewamy spirytusem ..."itd itp..
 
Przyznam, że trochę mną wstrząsnął opis produkcji tej nalewki....Jeszcze żabki w zalewie, jakoś bym zrozumiał, ale "..na bezksztaltna miazge" ????
Na szczęście, zanim wywaliłem przepis spojrzałem na nazwe nalewki i składniki...
I wtedy zrozumiałem: Nalewka czosnkowa. Składniki: czosnek, podzielony na zabki...  Kurde, facet mógłby zacząc polskich liter w mailach używać...
 
 
-------------------
 
I to by było na tyle, znikam z netu na dwa tygodnie. W takich przypadkach o jednej postaci mówiono: Właśnie nową zaczął podróż, by ją skończyć znów w Rzeszowie, a co widział i co słyszał, mailik wkrótce Wam opowie.
 
stat