Historia nie moja, ale fajna, od kilku lat czeka na opisanie

Kolega kiedyś mi opowiedział przygodę swojego dziadka. Sprawdziłem fakty historyczne, i ma to pozory prawdopodobności.

Rok 1936, Gliwice (Gliwitz), Niemcy hitlerowskie, epoka rozwoju technicznego i sukcesów propagandy niemieckiej. W Gliwicach otwierają most stalowy na kanale gliwickim, z wielką pompą uroczystości. Przyjeżdża nawet sam Führer Adolf H. I organizatorzy wpadają na pomysł, żeby zamiast przecinania wstęgi zrobić uroczyste otwarcie, przepalając palnikiem stalowy łańcuch. Tego uroczystego czynu ma dokonać sam Adolf…

Kanclerz Rzeszy wychodzi przed tłum, zakłada maskę spawacza, dostaje do ręki palnik acetylenowy i zaczyna przepalać łańcuch… Łańcuch rozgrzewa się i cały już świeci na czerwono, ale przepalić się nie chce! Uroczystość się przedłuża, łańcuch czerwony już prawie cały, oficjele czerwoni przynajmniej na twarzach…

I wtedy na wysokości  zadania staje dziadek kolegi - podchodzi do Adolfa i służbiście melduje:

- WIĘCEJ TLENU, MEIN FÜHRER !!!

Fakty historyczne: co prawda okazało się ze to nie dziadek kolegi był bohaterem (oprócz Adolfa) tej historii, tylko słyszał o tym wydarzeniu, ale już do końca życia kolega będzie mi się kojarzył jako zamieszany w sprawę przepalenia łańcucha…

Sprawdziłem: rzeczywiście w 1936-1939 roku zarówno w Gliwicach jak i w Zabrzu dokonywano propagandowego otwarcia obiektów na kanale Gliwickim. W tych uroczystościach brali udział zarówno Hitler, jak i Rudolf Hess i Hermann Göring… Czy reszta jest prawdziwa: nie wiem, ale przynajmniej jest co poczytać…