Stłamszona uprzejmość
Leżę sobie na leżaczku, słoneczko świeci, czytam książkę.
Na chwilę oderwałem wzrok znad stronic, spojrzałem przed siebie i postanowiłem zrobić dobry uczynek. A mianowicie, chciałem zwrócić uwagę panience siedzącej naprzeciw mnie, że zapomniała włożyć biustonosza….
- Czytaj sobie, czytaj- dobiegł mnie natychmiast z boku głos Żony
Tak to chęć wykazania się wrodzona uprzejmością została kolejny raz stłamszona…
Panów przepraszam, że tym razem nie będzie ilustrującej zdarzenie fotografii…